Jak widać pan Saru Azjatą nie jest - choć nick brzmi orientalnie ;) Ale nie tylko nick.. Jest coś w jego muzyce z chłodu i minimalizmu wschodniego.. Cięzki, mroczny bit, do tego ponury klimat, mniam ;) Jesienią ma wyjść nowa płyta (jak donosi oficjalna strona) - dlatego też pana Saru wspominam i gorąco polecam.. Ciekawa jestem też opinii.. :>