dziekuje aha kochanie, ogolnie fotki robilem przy 1 kawalku do czasu padniecia baterii, a wtedy gralii jazz (stad statycznosc ludzikow), jak po chwili d******i dramy to juz nikt nie stal spokojnie ;-)
Offline
Hehe, ciekawe. Wyglądało to bardziej jak koncert, czy jak impreza drumowa? ;)
Nie no, prawdziwych [i dobrych] artystów poznaje się po tym, że koncerty są lepsze od płyt :) wiadomo.
No i szkoda z tym aparatem... Ale trzeba było myśleć wcześniej :P
I co, nie skumaliście się tam w ogóle z mojedrugieja? ;))
Offline
W sumie moja wina, nie pomyslalem o tyn wczesniej, a zaaferowany bylem przyjazdem rodzicow bo sie nie widzialem z nimi od lutego + ostatnio zapieprz na uczelni i nie mialem do tego glowy.
A wygladalo jak...koncert dramowy ;-)
Ostatnio edytowany przez Solaris (02-12-2006 19:47)
Offline
Anaesthesiac
Jakoś się nie złożyło z tym skumaniem się :]
i powiedziałabym, że całość wyglądała jak koncert jazzowo-drumowy z klezmerskimi smaczkami gdzieniegdzie :]
Ostatnio edytowany przez mojedrugieja (02-12-2006 21:44)
Offline
Anaesthesiac
Wish, to ja dziękuję za założenie tematu, zafundowałaś mi jeden z lepszych koncertów mojego życia ;D :***
Offline
Pozwolę sobie zauważyć, że w kwietniu wychodzi nowa płytka: No Me Digas :) Yay !!
Offline
Offline