Anaesthesiac
14-ego marca w warszawskiej Stodole znów zagoszczą Sayag Jazz Machine, ktoś się wybiera? Jeśli ktoś jest niezdecydowany, to bardzo polecam. Nad ich koncertem w 2006 rozpływał się już Solaris - dla mnie był to jeden z najlepszych koncertów na jakich byłam. Nie dość, że muzyka przy której naprawdę nie dało się ustać w miejscu, to jeszcze świetne show, a co było w tym wszystkim najśmieszniejsze - bilety po dychę a na widowni luzy :) W tym roku trochę drożej - studencki po 35, ale jak dla mnie to i dużo więcej byłoby warto. Zachęcam :) Bilety do kupienia w Stodole.
Offline