Ibuprom MAX
Nie wiedziałem gdzie napisać, napiszę tu.
Co myślicie o Marcinie Ś. i jego projektach? Ja już od pół roku, aż wstyd mówić, że dopiero od pół, bezustannie myślę jego tekstami i muzyką Świetlików. Myślę Krakowem, niestety, a może i na szczęście.
Płytowo, nie potrafię powiedzieć, co mi pasuje. Wszystko i nic. To jest silniejsze ode mnie. (:
Offline
Musiałam się jakoś nastroić do napisania tej odpowiedzi :) Dawno temu, początki liceum - trochę słuchałam, więcej czytałam.. Moi znajomi szaleli na punkcie Świetlików.. Ale ja jakoś nie mogę :( Akurat te pesymizmy do mnie nie trafiają (może za mało piję :P ). Tak, Kraków, Wojaczek kiedyś napisał, że Kraków to takie specyficzne miasto, które się kocha i nienawidzi równocześnie i coś w tym jest, chyba także u Świetlickiego :)
Natomiast muzyka to zupełnie inna sprawa, i tu muszę napisać: brawa za płytkę z Lindą.
Offline
Panadol
Świetliki taaak, poznałam, kiedy wydali 'Złe misie', potem poznałam resztę. Lubię, ale nie zawsze mam nastrój, żeby ich słuchać [teraz wlasnie mi wraca ...]. Wiem, ze nie kazdemu przypadaja do gustu, ze względu własnie na to jak i co pan Świetlicki pisze - jednak do mnie to trafia. Chciałam iść na koncert, ale nie wyrobiłam finansowo. Szkoda, nadrobię. Dla mnie Świetliki to opary dymu tytoniowego i zapach alkoholu, ale także ta poetyka, dzięki której nie byłyby tym samym.
Offline
Nie, no, ja też coś napiszę :D Choć niewiele, bo niewiele Świetlików słuchałam, ale zaczęłam ich słuchać od płyty Cacy Cacy Fleischmaschine, którą paradoksalnie pożyczył mi a0x :D, no i muszę powiedzieć, że swojego czasu sporo ich katowałam. Odpowiadała mi muzyka, no i przede wszystkim teksty. Myślę, że są jednymi z lepszych na polskiej scenie. Poza tym znałam jeszcze kilka kawałków, jak "Gotuj", "Nieprzysiadalność", no słowa genialne.
Offline
Panadol
światlicki podpalł mi papierosa przed koncertem w kaliskiej jak były złe misie promowane... zle pamiętam ich dwa koncerty wcześniej z cacy cacy .... jednak najlepiej zagrali w forum fabricum trase z perełek Pospieszalski na saxach rządził...Malancolicas jest najpesymistyczniejszą z płyt a na koncercie w kaliskiej zagrali M... jak miłość.... ZGADNIJCIE KTO KRZYKNĄŁ...hehehehe no i kocham świetliki!
Offline