Waldeck
Już od jakiegoś czasu chciałam napisać o tym artyście, bo zasłużył chyba na miejsce w pierwszej dziesiątce, no może piętnastce moich ulubionych. Klaus Waldeck pochodzi z Wiednia - za co u mnie już ma plus, bo mam wielką słabość do producentów z Austrii. Współpracował z takimi grupami jak: Kruder & Dorfmeister, Count Basic, czy Thievery Corporation.
Kilka dobrych lat temu usłyszałam kawałek Defenceless [dopiero stosunkowo niedawno dowiedziałam się kto go wykonuje] w pewnej audycji w Radiu Łódź, gdzie puszczali naprawdę dobrą muzę. Zresztą wiele tej audycji zawdzięczam ;)
A tu teledysk do tego utworu:
Na koncie ma 2 longplaye [tradycyjnie próbki z lasta pod okładką ;)]:
Balance Of The Force [1998] i The Night Garden [2001]
Na szczególną moją uwagę zasługują jeszcze utwory: Moon, Slowly, The Night Garden i Cat People Dub. Mam nadzieję, że nie omieszkacie sprawdzić ;)
Trochę dziwi mnie fakt, że jest tak niedoceniany, bo jak mało kto umie stworzyć niesamowity downbeatowy, trip-hopowy [tak, nie boję się tego słowa użyć] klimat. I także nie waham się porównać go do Massive Attack. Jeśli lubicie ich chociaż trochę, Waldeck jest pozycją przymusową ;) Stonowane bity, wkręcający się w mózg bas, delikatna doza dubu [jak u Massivów, można się nawet dosłuchać kilku wspólnych sampli] + głęboki, czarny żeński [ale nie tylko] wokal co jakiś czas [niestety nigdzie nie jest podane czyj to głos], jednym słowem, jeśli tęsknicie za latami 90-tymi, jak ja, wychowaliście się na Portishead, Massivie, Trickym, Björk i innych tego typu geniuszach, musicie sięgnąć po płyty Waldeck'a.
Linki:
Offline
Panadol
witam,
jestem dopiero po przesłuchaniu 2 utworów z płyty "The Night Garden" ale już wiem że będzie się podobać. bardzo.
dzięki Aha :)
Offline
Panadol
płyta przesłuchana już parę razy. i zdania nie zmieniłam: podoba się nadal (co prawda bardzo "massivowe" to granie ale mnie to wcale nie przeszkadza:). moje typy to: "morning light", "fallen angel" i "tears runnig dry".
jeszcze raz dzięki i polecam.
Ostatnio edytowany przez mandinka27 (19-03-2007 19:21)
Offline
:) No to znowu się cieszę :D I nie zapomnij przesłuchać Balance Of The Force ze wspaniałymi Moon i Defenceless :)
Właśnie, massivowe. Ale czemu to właśnie taki Massive się wybił, a o Waldku nikt nie słyszał, co?
Offline