Anaesthesiac
tak siedze i sie zastanawiam często, co by sobie zapuścic takiego - niezobowiązującego i rozweselającego, a ze powiedzmy nie jestem rozeznany w tematyce club/dance, to posiadam tylko Ian Pooley - Since Then.
kapitalna płytka, do samochodu, do posiedzenia. i własnie chcialem sie zapytac, czy ktos ma mniej wiecej rozeznanie, po co warto jeszcze by sięgnąć. taka poradnia ;)
aha, no i dodam jeszcze, ze pieknie sie wpisuje w ten temat The Avalanches!
Ostatnio edytowany przez kasper.linge (06-03-2007 14:35)
Offline
Swego czasu lubiłam sobie zapuścić Vitalic :D Mój chłop to był wtedy chory :D (Odsłuch na last.fm).
Offline
Anaesthesiac
oka! jakby co na pierwszy ogien pójdą jak podano: Danny Tenaglia, Eric Morillo, David Guetta, Miguel Migs i wishkowy Vitalic ;)
Offline
Anaesthesiac
no to wtedy juz tak doprecyzowując jakie płyty tych wykonawcow polecacie, co bym nie latał po wszystkich ;)
Offline
Anaesthesiac
no juz wiem co dalej. wszedłem w posiadanie Ian Pooley - Souvenirs [2004]
świetna płytka, miło mnie zaskoczyła. w tle smaczki można znaleźć i wokale fajne!
znalazłem to czego szukałem, w duzej mierze dzieki Solarisowi. thx
Offline