• Index
  •  » Rock
  •  » Muzyka z Czikago - odsłona nr 2: Tortoise

#1 18-05-2007 16:29

kasper.linge

Anaesthesiac

Zarejestrowany: 23-10-2006
Posty: 177

Muzyka z Czikago - odsłona nr 2: Tortoise

Tortoise - TNT [1998]

http://img151.imageshack.us/img151/2166/folderir7.jpg

Zespół powstał w 1990 roku, a wstrząsnął amerykańską sceną indie po wydaniu pierwszej płyty "Tortoise" w 1994 roku - co zbiegło się z wydaniem pierwszej płyty Bark Psychosis "Hex" i jak twierdzą krytycy powstaniem post-rocka. Tortoise wydali 6 płyt, a zespół tworzą lub tworzyli:

  • Jeff Parker
  • John McEntire
  • John Herndon
  • Douglas McCombs
  • Bundy K. Brown
  • Dan Bitney
  • David Pajo

O każdym z tych muzyków możnaby napisać książkę. Grają w przeróżnych formacjach, wymienienie zespołów w których gra tych siedmiu panów, zajęłoby mi pół dnia (wymienię tylko Slint, For Carnation, The Sea And Cake, Pullman, Isotope 217, Brokeback, Directions in music, Chicago Underground Trio/Orchestra/Quintet, Gastr del Sol, Exploding Star Orchestra itd.)
Mówi się, że Tortoise gra muzykę inspirowaną jazzem, rockiem progresywnym, punkiem, muzyką minimalistyczną. Mówi się, ze grają post-rock, i mówi się, że grają muzykę matematyczną, bo mimo ogromnych wpływów jazzowych nie grają muzyki improwizowanej, ale technicznie obliczoną, która pod względem wykonania jest doskonała. Pewne jest to, ze grają muzykę instrumentalną.

Najciekawszą płytą wydaje mi się być TNT. Jest tutaj najbogatsze instrumentarium, np. marimbafony, pianino, duzo utworów zabarwianych jest elektroniką i gościnnie występuje Rob Mazurek na kornecie. Podobnie, jak w The Sea And Cake, na tej płycie najmocniej słychać wpływy muzyki karaibskiej (I Set My Face to the Hillside), ale i muzyki minimalistycznej spod znaku Steve'a Reich'a (Ten-Day Interval).
Muzyka znajdująca się na tej płycie jest raczej stonowana, czasami słoneczna, czasami irytująca za sprawą kręcenia gałkami od miksera. Perkusja w większości utworów nie spełnia roli metronomu, ale jest jakby dodatkowym instrumentem-przeszkadzajką. Charakterystyczne jest, że utwory oparte są generalnie na motywach wygrywanych przez sekcję rytmiczną i gitarę, a zabarwiane są melodyjkami granymi przez dodatkowe instrumenty lub drugą gitarę. Trzeba jednak oddać, że melodie są przedniej urody i z łatwością wpadają w ucho. Mozna je nucić jak piosenki z radia. Dodatkową atrakcją jest to, że dzięki właśnie dość nietypowemu instrumentarium i kompozycjom brzmi ta plyta bardzo egzotycznie.

Muzyka ta ma niewiele wspólnego z egzaltacją Explosions in the sky, mistycyzmem GY!BY czy Silver Mt. Zion, ani rockową zadziornością np. Piano Magic. Płyta idealna na słoneczną niedzielę.

Utwory, które sprawiają, ze chce sie napisaą pozytywną recenzję płyty Tortoise - TNT:
TNT; Ten-Day Interval; I Set My Face to the Hillside; In Sarah, Mencken, Christ and Beethoven There Were Women and Men; Everglade

Tu do obejrzenia koncert z jakiegoś festiwalu:


http://imagegen.last.fm/basic10/artists/5/kasper_linge.gif

Offline

 
  • Index
  •  » Rock
  •  » Muzyka z Czikago - odsłona nr 2: Tortoise

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.ncw-hyde-park.pun.pl www.raiders-l2.pun.pl www.stojaknabanany.pun.pl www.worldofzombies.pun.pl www.antyk.pun.pl