Wszystko zaczęło się od mojego chłopa, który "zakochał" się w promowanym bardzo przez Trójkę singlu MGMT "Time to Pretend". Dla niego to świeże, nowe, wpadające w ucho, i w ogóle :) Ja przesłuchałam płytkę "Oracular Spectacular" i przyznam, że sympatyczne to granie, pozytywne takie.
No i przyznam, że trochę podśpiewuję sobie "Kids" control yourself... take only what you neeeeeeeeed from it!
MySpace
Last.fm
Offline
Hehe, właśnie, to Time To Pretend brzmiało jakoś znajomo ;)
Ale no muszę przyznać :D że nie jest takie złe. Mnie najbardziej wkręciło się Electric Feel :D katowałam w weekend. Generalnie taka lajtowa, głupawkowa muzyczka ;D no i pewnie wszechobecna promocja też miała swój udział w sukcesie ;)
Offline