Ibuprom MAX
no i co? troche smierdzi nieprawdaz? (-:
Offline
Anaesthesiac
Rozczarowałam się :/ jakoś tak... no, kurczę, to nie było to :( i wokal mi Coldplayem zajeżdżał :P zwłaszcza jak teraz mam porównanie z Sayag Jazz Machine, przy których Cinematicsi wydali mi się ostatnimi piernikami ;] ale ja wiem, że to jakby inna muzyka i nie powinnam porównywać :]
Offline
Ty, no słuchaj, już któryś raz słyszę takie porównanie, że wokal jak Coldplay... Miałam gdzieś dostęp do bootlega ze Słowacji i właśnie bardzo podobny opis był i też niezbyt pochlebny. To podobno nowy wokalista Cinematic... [zresztą nie sposób się nie zorientować :P]. Może się zapoznam bliżej z tym bootlegiem i zobaczę jaki kibel ;)
No dobra, ale ogólnie, spróbuj pominąć Coldplay i porównania z SJM, to jak grali?
Offline
Anaesthesiac
Grać to grali dobrze, tylko nagłośnienie było do bani, od basów żołądek podjeżdżał do góry, wysokie dawały po uszach... ktoś nie dopilnował :/
Postaram się napisać coś więcej jak się otrząsnę z wrażenia po Sayagach :)
Ostatnio edytowany przez mojedrugieja (02-12-2006 13:08)
Offline
Anaesthesiac
mnie sie podobało...ale bez pana R.Kellego :]
ogólnie czuję sie oszukany, bo pojechałem na Cinematic, a wyszedł i szanty śpiewał.
Offline
Kurczę, z gdzieś hmm 4 osób, które znam i były na Cinematic [w różnych miastach], tylko jedna wyszła stamtąd zachwycona. Bo pewnie nie była na Koopie, ani na Sayag Jazz Machine :D Nie no, nie wiem.
Szkoda, że zrobili taką zmianę na gorsze, uch, miejmy nadzieję, że się MOŻE opamiętają i na przyszłość zmienią/wywalą wokalistę ;)
Ciekawe jak będzie brzmiała ta nowa płyta.
Offline
Anaesthesiac
no grali jakis utwór szykowany na nową płytę, to mi sie chyba ze wszystkich najbardziej podobał. i ze względu na ten utwór czekam na nową płytkę Cinematic:]
Offline